Media podają sposób oszukiwania w porównywaniu poszczególnych podzespołów komputerowych, dwóch konkurencyjnych firm. Warto przyjrzeć się tym zabiegom marketingowym.
PcWorld oraz itbiznes zauważają różnice występujące na slajdach prezentujących nowe procesory, dwóch konkurencyjnych firm. PcWorld przedstawia punkt widzenia Core 11, a itbiznes pokazuje nieścisłość w porównaniu tego procesora do Apple Silicon M1.
Przedstawię pokrótce o jakie nieścisłości chodzi w testowaniu tych dwóch najnowszych procesorów. PowerPoint jako aplikacja na Windows firmy Microsoft jest znana niemalże każdemu, ostatnio firma pokusiła się o optymalizację eksportowania prezentacji stworzonej w tej aplikacji, do rozszerzenia PDF, przy wykorzystaniu urządzenia z procesorem Core i7 11. Według PcWorld urządzenie to działa zdecydowanie lepiej niż MacBook Pro z chipem M1, podczas wykonywania tego samego zadania. Jednakże warto przybliżyć sobie slajdy, a zauważy się zabieg marketingowy.
Zabieg marketingowy polegał przede wszystkim na tym, jak zauważa itbiznes, że do testów Apple Silicon M1 użyto zupełnie różnego sprzętu. Nic zatem dziwnego, że działał on gorzej od Intel Core i7 11. Wystarczyło dopasować do slajdów mniej wydajne urządzenia, do poszczególnych porównywanych rzeczy, aby uzyskać bardziej optymalne wyniki, dla produktu Intela.
To nie pierwszy raz jak testowane sprzęty są różnie traktowane, w zależności której firmy produkty są do siebie porównywane. Jest to nieetyczny sposób zachowania się testerów. Zarówno firma Apple jak i Microsoft mogą ucierpieć na takiego rodzaju zabiegach marketingowych. Apple wypada gorzej, a więc użytkownik który weźmie pod uwagę oszukane testy kupi Intel Core i7 11. Microsoft może zostać uznany za oszusta i użytkownik, który przyjrzy się tekstom opisującym oszustwo, może już nigdy nie kupić żadnego sprzętu od tej firmy. Pozostaje pytanie dlaczego testerzy tak oszukują i co z tego mają? oraz Co można zrobić aby wykluczyć oszustwa, testów sprzętu komputerowego, w przyszłości?